Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeŹle mnie odebrałeś - nie chciałem nic żużlowi ujmować, chodziło mi dokładnie o twardość toru. Poczytam o Kasprzaku i Rossim i o torze w Bydgoszczy, dzięki za fajne info! (plus: żużlówką bym równie chętnie pojeździł co flat trackerem).
OdpowiedzRozumiem. Spoko. Jak sobie obejrzysz ten filmik ktory tutaj jest to zobaczysz jak tor się swieci. Nigdzie nie masz kolein ani nic. To sa tory ekstrmalnie twarde, które się nie odsypują. A jeśli się swieca tzn ze oprocz tego ze sa twarde sa mokre po to zeby lepiej sie slizgac. Myśle ze fajnie było by potrenować na takim torze żużlowym taki flat track. Pytanie zostaje jakie zapodać opony. Bo zawieszenie pewnie na maksa sztywne musi być w moto. Pozdro!
OdpowiedzA może się orientujesz czy gdzieś w Polsce nie istnieje tor flattrackowy? Wiem, że to raczej mało możliwe, ale zawsze warto popytać. Co do motocykli, to w najbardziej prestiżowej klasie Pro Singles w Stanach korzysta się z crossówek. Mocno zmodyfikowane, obniżone i usztywnione zawieszenie, brak przedniego hamulca z przodu i wąskie tylne koło (czytałem nawet, że w opcji budżetowej zaszprychowuje się przednią rawkę na tylną piastę). W Pro Twins królują Harleye i Triumphy, oczywiście poodmian klas jest milion. Sama przeróbka motocykla nie jest tak skomplikowana, w sumie największą różnicą w moim odczuciu jest to, że w żużlu korzysta się z dedykowanych, wyczynowych pojazdów, a flattrack to nadal sport, gdzie ściga się poprzerabianymi motocyklami produkcyjnymi.
Odpowiedz